oko Czeczota
Tym razem Andrzej Czeczot załatwił (oczywiście proroczo w 1992 roku) dwie sprawy: lustrację i posła Piłkę zwalczającego porno. Takie "dwa w jednym"!
Śmiałbym powiedzieć nawet trzy... Trzecim składnikiem niech będzie ta skromnie stojąca na uboczu muszla klozetowa, do której można mówić: "zrobiliśmy dużo, ale jeszcze więcej zostało do zrobienia"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz