27 mar 2007

kiedyś w Afryce Południowej...

...był w odwiedzinach młody lewicowy polityk Aleksander K. i strasznie na przyjęciu, wydanym przez miejscową Polonię, przechwalał się, że zostanie prezydentem i jak wtedy biznes będzie miał dobrze...

Mój przyjaciel, który tam się znalazł, bo uciekał od komuny gdzie pieprz rośnie, bardzo był tym zeźlony, i powiedział, że prędzej mu kaktus wyrośnie, niż taki palant prezydentem zostanie.

Okazuje się, że w Polsce zawsze może zostać prezydentem "mały krętacz"...

Brak komentarzy: