20 sie 2006

22 lata jak jeden dzień, no może dwa...

1 komentarz:

jotesz pisze...

Jak widać wiele się działo na tej cegiełce - i Piłsudski i Miłosz i łódź z krzyżem. Tak łączono politykę, historię, kulturę i religię a wszystko grało z ekonomią, czyli zbiórką pieniędzy.

Nigdy do końca nie miałem pewności, czy wszystkie tak zebrane pieniadze trafiały tam, gdzie drukowane literki obiecywały...

Najgorsza to ta niepewność! Niektórzy do dziś się zastanawiają, gdzie sie podziały pieniądze zbierane na ratowanie Stoczni Gdańskiej. Może zamiast kolebki Solidarności utworzono kolebkę jedynych słusznych mediów - dobre i to - ważne, że pieniędzy nie zmarnowano i że nie napasł się nimi czerwony!
inne kolory mogą...