6 lut 2007

Radek nie poradził!


I Herkules dupa, gdy wrogów kupa! Nec Hercules contra plures po rzymsku, ale w polskim wydaniu...

Radosław Minister Obrony Sikorski podał się do dymisji. Powodem było nieprzyjęcie przez premiera podania o dymisję Antoniego Wiceministra Do Spraw Rozpieprzania Wywiadu Wojskowego Macierewicza, tytularnego podwładnego ministra. Tym razem nie było wypuszczania antka – wystarczył drobny smrodliwy dymek. Był skutkiem zadawnionego od dłuższego czasu iskrzenia pomiędzy obu panami. Tytularna podległość była podległością fikcyjną a taki rodzaj podległości nie mieści się strukturach obronnych. Taki rodzaj podległości mieści się za to w głowach Premiera i Prezydenta.


Proud Twins (Dumni Bliźniacy) nie mogli w tym sporze wybrać polityka eleganckiego, perfekcyjnie władającego angielskim i lubianego przez media, zagranicznych polityków i krajowy plebs – zbyt odstawał od standardów, przez Nich wyznaczanych. W 4erpe normą staje się brak elegancji, dotyczący szerokich dziedzin życia społecznego, politycznego. Dobry polityk jest wypierany przez gorszego polityka. Kopernikańska reguła, dotycząca pieniędzy zeszła pod strzechy. Wybrali Antka Policmajstra, specjalistę od puszczania antków, średnio eleganckiego, zwłaszcza w sposobie uprawiania polityki i zupełnie nielubianego przez media oraz przypadkowe społeczeństwo.

Dobrze jednak, że nie wybrali na ministra zastępcy ministra tylko kogoś innego. Wybrali „męską fotygę”, czyli prezydenckiego przybocznego - następcą Sikorskiego ma być obecny szef Kancelarii Prezydenta Andrzej Szczygło, który wcześniej pełnił już funkcję wiceministra obrony. Choć nie orzeł ci on czy jastrząb albo sokół, ale zawsze „coś z ptaszków”, więc może wykaże się jakąś lotnością. Oby nie był tylko ptaszkiem w klatce, śpiewającym słodko, ku zadowoleniu swych Panów.


Z ostatniej chwili dochodzą słuchy, że „skrót myślowy” też niedługo poda się do dymisji. Oby się spełniły, choć Gosiewski dementuje...

Brak komentarzy: