19 lut 2007

Góra urodziła mysz...

Błysło! Hukło! Szczygło obwieściło! Wedle raportu o likwidacji WSI prezydent Wałęsa jest zdrajcą - tyle wyczytało Szczygło. Góra urodziła mysz a mysz pisła - z błyskiem i hukiem...

Legenda "zdradzonej Solidarności" się zeźliła i nazwała Lecha Prezydenta Polski (i wszystkich Polaków?) Kaczyńskiego tak, jak nazwała, za co już grozi kilka legendarnych procesów o obrazę głowy Polski. Zwykłe słowo "dureń" stało się kamieniem obrazy 4erpe.

Ziobro zaczęło, Szczygło skończyło - fajny tydzień mieliśmy. A jakie fajne nas czekają... Teraz będziemy oglądać sądowe weryfikacje "rewelacji" raportu, który wPiSuje się w permanentne już "puszczanie antów".

Szczygło będzie znajdowało zdrajców w armii, Ziobro będzie odkrywało porażających łapowników w armijnej służbie zdrowia. Nareszcie państwo się nam wyczyści..

Nijako się te nazwiska odmieniają, nijako się czuję, gdy owe nazwiska działają.

Brak komentarzy: