10 sty 2007

Coś pesymistycznego...

BUDOWNICZY IVRP

Martwi mnie, że politykę pieniężną złotówki budować będzie inżynier budownictwa. "Balcerowicz musi odejść" to było jedno z haseł, na których próbowano zbudować 4erpe. PiS chce nas przekonać do kolejnych fundamentów, na których postawi Narodowy Bank Polski - "mierny, ale wierny", "nie znam się, ale podołam, bo Partia tego ode mnie oczekuje", "nie matura lecz chęć szczera zrobią z niego oficera"...

PiS staje się bliźniaczym odbiciem PZPRu, tyle że odbiciem lustrzanym - to co było lewicowe stało się prawicowe, ale metody postępowania są takie same. Może powinniśmy się cieszyć, że prezesem banku mianuje się inżyniera budownictwa, bo mógł to być przecież majster albo zwykły tynkarz!

Może to wykorzystanie budowlańca do budowania 4erpe ma mieć wymiar symboliczny? Za peerelu wykorzystywano magię nazwisk - Motyka, Kłonica, Siekiera... W 4erpe mogą to być odpowiednie, symboliczne zawody - budowniczy się nadaje. Potem będzie można powielić stary wzorzec i stworzyć nowo-starą świecką tradycję - Budowniczego IVRP!

3 komentarze:

atkabe pisze...

Nie bardzo wiem , skad wziołeś tego mgr. budownictwa? Z tego co wiem to Skrzypek mimo wszystko jest po ekonomi. Nie to abym w jakikolwiek sposób popierała jego kandydaturę, ale uważam , że jeżeli podaje się jakieś wiadomości nawet na blogu to powinny być w miarę rzetelne.
Absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach oraz mgr nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Uzyskał dyplom MBA na University of Wisconsin - La Crosse, z rozszerzonym programem w zakresie finansów oraz dyplom Business Management Uniwersytetu Georgetown. Ponadto ukończył studia podyplomowe na Akademii Ekonomicznej w Krakowie w zakresie Zarządzania Aktywami i Pasywami w Polskim Systemie Bankowym oraz na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Odbył praktyki w biurze kongresmena w Kongresie Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie (praca legislacyjna w zakresie bankowości i finansów) oraz przy Misji Polskiej ONZ w Nowym Jorku (programy finansowe UNDP). Ukończył m.in. kurs doradców inwestycyjnych. "

to tyle gwoli rzetelności.



"

jotesz pisze...

Teraz już mogę gwoli rzetelności obronić swą rzetelność - na spokojnie google łatwo odszukuje "sławomir skrzypek inżynier budownictwa", co uzupełniłem linkiem "budowlaniec".

Z peerelu wyniosłem też nieufność do "specjalistów na każdy odcinek", zawsze gotowych, by ich "rzucić na front". A jeśli już o wszechstronnych to pozostał mi tylko podziw dla Leonarda, który na pewno mógłby prowadzić finanse Medyceuszom, gdyby go o to poproszono, i pewnie nie zepsułby florena.

jotesz pisze...

Jako architekt pamiętam, że mają w Gliwicach wydział architektury wielce zacny, więc pewnie i budownictwo też mają - ktoś w końcu musi te paranoiczne wymysły architektów zamieniać w budynki...

Wszystkie inne dokształty i kursa uzupełniające mniej mi imponują, bo sam kilka przeszedłem.

Przypomniał mi się dowcip o pełnej przerażenia refleksji polskiego inżyniera: -"jak sobie pomyślę, jakim jestem inżynierem, to aż strach iść do lekarza!" Oczywiście chodziło o inżynierów i lekarzy kształconych przez peerel, nie to co inżynier magister Skrzypczak! A jak tam u inżyniera magistra z angielskim?