14 wrz 2006

Ślepowrona ostatnia strona...


Jak dziś widać - nie była to najwykwintniejsza proza i wyrafinowana poezja, ale przecież nie to nam było w głowach.

Gdy cię kneblują to próbujesz wrzeszczeć!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Jacku zawsze cie podziwialam za to ze cos wowczas robiles, w czasach siermieznej polski. A mnie tam nie bylo i juz nigdy tego nie zmienie zebym bardzo nawet chciala.A strona jest super!!danka/stockholm