CZYTAJCIE!
Się mniej udzielam – co widać. Pardą! Wpadłem w książkę po uszy. Nadrabiam średnią krajową, która jest poniżej pół książki rocznie na rodaka.
„Na Dworze Karmazynowego Króla” jest książką o Karmazynowym Królu, czyli o King Crimson, zespole, z którym jestem od początku. Książkę wydała KAGRA, dzięki której mam też monografię zespołu Free, Jethro Tull i paru innych ważnych dla mnie muzycznych postaci.
Wydawca o autorze napisał” „Sid Smith jest fanem zespołu od 1971 roku i autorem tekstów na okładki płyt King Crimson. Wielokrotnie występował w radiu i telewizji, aby mówić o zespole. Na zaproszenie Roberta Frippa, od 1999 roku pisze pamiętnik on-line na stronie internetowej DGM – firmy fonograficznej Frippa.”
Mam jedną uwagę do pary tłumaczy – na stronie 188 zmieniliście płeć kompozytora Camilla Saint-Saënsa! Mimo kwiatowego imienia to facet! Inne drobiazgi pomijam, ale w książce o muzyce taka wpadka nie powinna się zdarzyć!
Jak widać – czytam uważnie, czego życzę wszystkim czytającym:
CZYTAĆ, CZYTAĆ I JESZCZE RAZ - CZYTAĆ!
Czytajcie książki, bo internet to nie wszystko!
3 komentarze:
Czytamy, czytamy, a jakże.
Skończyłem "Chłopaków Anansiego" Gainmana, teraz "Wahadło Foucaulta" Eco, a za chwilę Pratchet. Nie wyobrażam sobie życia bez książek, nie wiem jak inni.
Ja też dużo czytam, naogól dwie ksiązki w tym samym czasie, ponadto tygodniki, codzienne gazety a i anglojezyczne sie czasami przybłąkają. Myślę, że średnią krajową juz dawno prekroczyłam:)))
a ja właśnie u Ciebie czytam, że trzeba czytać ;0
o paradoksie :)
Prześlij komentarz