Zagospodarować Marcinkiewicza
Taki apel w swoim blogu ogłosiła Janina Paradowska, wymieniając liczne atuty byłego premiera i niedoszłego stołecznego prezydenta.
A jakież to atuty zaposiadł Kaźmirz z Gorzowa? Chyba jedyny - stał się najmniej nielubianym politykiem PiS, i to do tego stopnia, że wszyscy uznali to za ogólnonarodowe lubienie i sympatię!
Ciekawe jaką partię stworzyłby z najbardziej nielubianym politykiem PO? Dobrze byłoby jeszcze trzeciego założyciela znaleźć - wtedy można by zastosować model tworzenia Platformy.
Nie zapominajmy, że dzisiejszy lider PO stał się kreatorem nowej partii po śmiertelnej obrazie - zdobyciu DRUGIEGO miejsca w wyborach na przewodniczącego Unii Wolności. Wtedy to zabrał wiaderko i łopatkę, by założyć nową piaskownicę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz