GDY ŻYŁY DINOZAURY - obóz wojskowy (2)
Na tej stronie futerału widać dane jawne i tajne. Jawna jest data - lipiec 1972. Tajna jest nazwa jednostki - w Gorzowie Wielkopolskim stacjonowała jednostka saperska, która zajmowała się przeprawami przez przeszkody wodne. Zamiast tego mieliśmy numer 1649. Dobrze, że nie tatuowano go na przedramieniu. Albo pod pachami...
Przez miasto płynie rzeka Warta, więc niemal w centrum miasta jednostka miała park ćwiczebny, w którym bezustannie budowano i rozbierano mosty pontonowe oraz trenowano przeprawy łodziami. Cholernie ciężkimi łodziami. Sześciu chłopa musiało taką drewnianą, okutą krypę dźwignąć na ramiona i donieść do wody. Gdyby nie strach, że połamie się nogi kolegom, to upuściłbym to diabelstwo od razu po podniesieniu...
Ostatnia informacja kwalifikowała gazetkę do prokuratora wojskowego. W socjalistycznej armii, będącej znaczącym członkiem Układu Warszawskiego, kryptoegzemplarz był groźny i żaden prokurator nie mógłby zbagatelizować czegokolwiek, co twórcy określili "krypto"!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz