28 kwi 2008
11 kwi 2008
Uliczna sztuka...
...rodem z Wrocławia. Zabawne wykorzystanie blachownicy mostowej (jak sądzę), która nie poszła na złom, tylko stała się rzeźbą...
ps. Minął miesiąc i tylko taka notka - wiosenny ogród wzywa mnie i wysysa siły. Rośliny nie mogą czekać, więc poczekać musi blog. Gdy rośliny się rozwiną, to chociaż je tu zaprezentuję...
:)
Autor:
jotesz
o
10:32 AM
3
komentarze
Etykiety: foto jednokomórkowe
Subskrybuj:
Posty (Atom)