Podsumowanie...
TXT
tworzymy niezależne media obywatelskie
Od 12 grudnia 2007 r. 118.000 czytelników,
w tym 80.800 powracających ze 100 krajów.
372.000 wizyt. 2.508.000 odsłon.
Autorzy napisali 7.470 tekstów.
Średni czas wizyty 12 min. 40.400 wizyt ponad 30 min.
jotesz w TXT
chamopole
Od 19 grudnia 2007 r.
notki 121, czyli 1,6 % tekstów (NĘDZA!)
komentarzy 1801
jotesz24 w Salonie24
chamopole24
od 03 listopada 2006 r. - 22:12
notki 266
komentarzy 1420
jotesz na daczy u siebie
pod skrzydłami bloggera
chamopole
od 29 maja 2006 r.
Każdy przeskok coś daje. Każdy kryzys jest nauczką. Każda próba spętania rodzi wyzwolenie...
Tak się zaczęło 29 maja 2006 r.
CHAMOPOLE
Cele i kierunki blogu:
CHAMOPOLE byłoby takie chamskie, polne i polskie... Jest w nim i Opole i mop i nawet ole! Jest możliwość wypowiadania się na tematy polsko-niemieckie (Opole), czystości wszelakiej (mop) i polsko-iberyjskie (ole i amo pole, czyli kocham polaka/polkę...)
No i mógłbym wyrazić rozpierające mnie uczucia, wywołane czekającym nas niedługo surrealistycznym faktem posiadania wicepremiera z dwoma wyrokami i dwoma gumiakami od versace!
Już zupełnie zapomniałem, że impulsem do stworzenia własnego bloga stało się nominowanie przez Jarosława Premiera Kaczyńskiego niejakiego Andrzeja Leppera na wicepremiera rządu Rzeczpospolitej. Jaki ojciec chrzestny, taki blog! Chamski...
To wyjaśnia skąd się wzięło chamstwo w nazwie bloga. Pytano mnie o to i nie potrafiłem od razu odpowiedzieć.
28 komentarzy:
Ta mądrość ludowa, usłyszana dawno temu, nie jest godna notki na wierzchu, ale stanowi dobry komentarz do wielu akcji, więc ją wpiszę:
"Wszystko jest gówno
oprócz moczu!"
rozmowy na txt o godz 12:58 w dniu 24 marca 2009 r.
WYSZALNIA - instrukcja użycia
referent Bulzacki
komentarze: 18 (6)
ostatnio: referent Bulzacki
34 min. 34 sek.
Historia z perspektywy żaby
Dymitr Bagiński
komentarze: 1 (1)
ostatnio: grześ
1 godzina 27 min.
Prezerwatywą! Kondonem go!!!
Jacek Jarecki
komentarze: 10
ostatnio: Jacek Jarecki
1 godzina 30 min.
Ja/Nie ja
grześ
komentarze: 4
ostatnio: grześ
1 godzina 44 min.
grubasy a emigracja
Stasio Emigrant
komentarze: 4 (4)
ostatnio: Admin
3 godziny 40 min.
Tp.Licząc moje kapliczki.Obrazki z U.K.Remember darling,you live in England, nothing works here properly.(Łyżka dziegciu...)cz.1
Bianka
komentarze: 2
ostatnio: s e r g i u s z
5 godzin 4 min.
Przecież dzięki mnie ona żyje!!!
Igła
komentarze: 9 (9)
ostatnio: Banan
11 godzin 48 min.
Kilka pytań do administracji w sprawie Mada i Docenta
grześ
komentarze: 97 (16)
ostatnio: grześ
14 godzin 21 min.
To oznacza, że od rana do 13 SZEŚĆ osób porozmawiało. W tym Referent ze sobą. Podobnie jak Grześ i Jarecki.
I tak naprawdę - jeden wartościowy tekst Dymitra Bagińskiego! Misyjny, pouczający i dający do myślenia. I wart zapamiętania.
Panowie Administratorzy! Jutro stanę na pustawym peronie? Spóźniony, bo już wszyscy odjechali?
Bo pogadać sam ze sobą to mogę tu, na daczy...
I chyba jednak mniej tekstów, niż w końcówce x.470, czy jakoś tak. A to znaczy Joteszu, ze musisz od nowa wyliczać średnią. Teraz wyjdzie chyba nawet wyższa:-)
Madzie, obserwuję to beznamiętnie i zasmuca mnie to jednocześnie.
Ale z drugiej strony - ten paroksyzm adminów dał impuls nowym inicjatywom i dał bodziec do ożywionej działalności. Maddogowo jest najlepszym przykładem!
Admini, wczorajsi, dzisiejsi i jutrzejsi, dostali sygnał - społeczność blogerska to nie wieś pańszczyźniana, którą można sprzedać za parę srebrników, ani murzycy, którymi można dyrygować!
Blogerzy okazali się Kozakami, którzy uciekli z pańszczyźnianej wsi i zgromadzili się, zwołując Sicz. Zwłaszcza Igła - Kozak samozwaniec - powinien widzieć te analogie...
Igła to ostatnio bardziej niż Kozaka przypominał Zagłobę przebranego za dziada-lirnika. Zwłaszcza pod względem bielma na oczach.
A szkoda sławy mołojeckiej, oj szkoda!!!
Przecież zawsze można go zaprosić do stołu, znaczy do Maddogowa...
:)
joteszu, dobry pomysł, który za chwilę zrealizuję:-)
Madzie, kiedy ten Crazy Cat tak mi Igła zalatuje w swych wypowiedziach. Może Igła już jest?
:)
Joteszu, obstawiam Vlada. Zwłaszcza po jednym zwrocie.
Vlad to mi nic nie mówi, oprócz tego, że czytałem tylko raczej niepochlebne opinie. Kojarzy się też z Drakulą. Może to rzeczywiście jakiś wampir blogowy?
Zwykle zaczyna się tak, że rozmawia się z nim na początku dosyć ciekawie. Potem, gdy uda mu się "uśpić" przeciwnika, idzie na całość.
Oj, Xipe miałby na ten temat sporo do powiedzenia...
Podejrzewam, że skończy się na dyskwalifikacji zawodnika w koszulce CC, ale zobaczymy
Czy to zawodnik z saloonu? Taki Rozwadowski jakby?
Ten sam.
To ciekawostka, że taki Crazy Vlad się przylepił do Maddogowa. Zżera go widocznie ciekawość, o czym się gada!
Kto wie, może wyciągnął wnioski?
Jednak leci tekstem, z którego wychodzi uprzedzenie wobec przeciwników PiSu. Wszyscy tacy są ogłupieni przez PO, słońce Peru, Tusku, gazetę, merdia, der dziennik oraz klikę...
Crazy Cat to nie Igła, no co wy, styl Igły a styl Vlada vel Krk vel Rozwadowskiego vel Artura się trochę różnią.
pzdr
Grzesiu - tylko mi zalatywało. Pewnie w tej organicznej niechęci do gazety i PO. Dałeś tyle velów, ze już się gubię. Czyżby Crazy Cat to może być sam Rozwadowski? Chyba jednak nie, bo tamten był zaoceaniczny...
Grześ ty byś zaczął lepiej pisać zamiast jęczeć.
Mad Dogu - Grzesiu pisze w "TXT" a ja mu tam odpowiadam. Tudzież z Docem wymieniamy wieści. Na krzyż z Igłą...
...oczywiście w formie komentarzy...
:)
Joteszu, jest w Maddogowie coś, co może być bardzo fajnym rozwiązaniem dla tych, którzy nie czują się pisać szerszych notek, ale chętnie zamieściliby jakieś informacje o wydarzeniu, o ludziach, w ogóle o czymś, co wydarzyło się w ich okolicy.
Roboczo nazywa się toto "Infodog":-)
To tak w ramach mediów obywatelskich.
Madzie - czytałem, i jeśli coś zauważę za oknem godnego uwagi, to napiszę. Głównie to ja jednak widzę za oknem samochody i pociągi. I nielicznych przechodniów...
Tryb dom-autobus-praca-autobus-dom ma tylko odmiany w postaci wyboru z dwóch linii. Albo A, albo D. Podczas jazdy słucham mp3. Ostatnio dużo Petera Greena i Splinter Group. A wieści mam z gazety, netu i mediów telewizyjnych. Stąd te możliwości manipulacji na mym mózgu, tak często sugerowane.
Mad, przecież ci wyjaśniałem jak u mnie z pisaniem.
Mam na razie jeszcze ochotę se popisać ze dwa teksty na TXT.
Ale w ogóle jestem bez weny i robię przerwę, szczególnie, że mam za dużo rzeczy w realu.
Znaczy zwaliło się na mnie różnych dziwnych spraw trochę.
Dlatego przez dłuższy czas wszędzie wybieram staus komentatora.
U ciebie też:)
Mówiłeś Grzesiu, mówiłeś:-)
Wrednym jest.
To wrzuć za to coś na "Infodogu":-)
To nie u mnie, Grzesiu.
Teraz już nie da się tego powiedzieć.
Takie moje, jak i twoje.
Joteszu, czy mogłbyś zaprosić do maddogowa oszusta?
Prześlij komentarz