Zaczyna pustoszeć! 19.03
Wczoraj, godzinkę przed północą, Docent Stopczk, podpisujący się od niedawna Rock Out, popełnił zupełny OUT! Poprosił o usunięcie jego zdjęć z serwera TXT, bo teksty obiecał usunąć sam...
Agora zaczyna pustoszeć. Lorenzo zamilkł parę dni temu. Wyliczanka Grzesia zaczęła brzmieć ponuro. Czy to zaczyna się formować kondukt pogrzebowy?
No, nie! Przecież po placu może biegać teraz Artur M. Nicpoń, wymachując strzelbą a nawet waląc z niej na wiwat! Za nim, nieco zdyszany, truchtać będzie Referent, podciągając opadające zarękawki. Chyba zaczyna mi być żal Igły i Sergiusza. Chyba nie o to im chodziło...
Ta moja tygodniówka, to straszliwy szmat czasu! Myślałem, że burza cichnie i w tydzień się uspokoi. Że wyjdzie słońce. Nie minęły dwa dni a rzeczywiście TXT zaczyna mieć mordę na górze. A na dole merdające ogonki!
To nowe oblicze TXT tworzy nową jakość. Taką swoistą "politykę miłości". Na opak! Co się stało i w którym momencie? Przestudiowałem całą notkę Jacka Jareckiego, po komentowaniu której admini zaczęli 13 marca wycinać Mada i Docenta. Widocznie już wycięli to, co przelało czarę, bo ja niczego bardziej bulwersującego niż bełkoty nicponiowate nie znalazłem. Albo się już uodporniłem?
Już napisałem komentarz u Docenta "Pojechałem na daczę..." z tekstem: "...myśląc, że w domu przedświąteczne porządki! A tu się pali i nie będzie do czego wracać...", ale go nie wkleiłem. Docent od mego komentarz nie zmieniłby decyzji odejścia. A mi też zaczyna powolutku, powolutku, odechciewać się powrotu. Panie Lorenzo - czyżbyś miał rację???
Zamknąłem okienko TXT. Po cholerę oglądać jak się ogień roznosi. Pozostanie swąd. Szkoda tak spalić dorodny łan na pniu. Ktoś zaczął omłoty na przedwiośniu. Zupełna durnota...
8 komentarzy:
Witaj joteszu.
W sprawie notki Jareckiego:
Igła zakazał mi komentowania tekstu, zanim w ogóle pomyślałem o komentarzu wpisu Jareckiego.
Zresztą gdyby ocenić ilościowo liczbę moich komentarzy pod tekstami Jareckiego, pewnie byłaby to ocena słaba, bo bardzo rzadko komentuję jego wpisy.
Natomiast nie podoba mi się, gdy ktoś wyciera sobie mną gębę- jak to uczynił Igła.
Rzekłem więc: "Odp... się ode mnie, ok?
Tak, że tak wyglądał mój wkład w historię wpisu JJ.
No cóż, ja również przygotowuję się do odejścia z TXT.
Pozdrowienia.
Mad Dog
Mad Dogu - szkoda byłoby tak rejterować. Ja dałem sobie tydzień wstrzymania, odpoczynku, obserwacji. Choć mnie korci, to robię przy okazji test wytrzymałości
Joteszu, być może masz rację.
Tylko, czemu sam wstydzę się swoich słów, które wyraziłem parę dni temu, gdy określiłem TXT, jako "jakby dom"?
Chyba skończy się na tym, że będę miał swoje miejsce w sieci.
To też rozwiązanie, choć dużo bardziej kameralne. To już nie agora tylko często pokrzykiwanie w lesie i nasłuchiwanie, czy ktoś odpowie...
Rezygnując przecież z niosącego łatwą popularność S24 na rzecz niepewnego TXT, również ryzykowałem.
Początkowo było warto.
Można powiedzieć, że siła tkwi w promocji i połączeniu komercyjności z kameralnością:-)
Własny blog traktuję jak odskocznię albo ostatnio miejsce ucieczki. Kiedyś miałem dziennie ponad 100 wejść ale przestało mnie to bawić, bo pojedyncze osoby zatrzymywały się, by skomentować.
Dlatego mój blog ostatnio traktuję jako notatnik własny, do którego jest dostęp publiczny, ale nie liczę na kontakty, bo nie następują.
W tekstowisku była rozmowa. Była...
Tak, czy siak, ale gosci można Ci pozazdrościć:-)
Czekam na pewnego gościa, który obiecał się pojawić. Tylko nie wiem, czy wpadnie tu, czy na priva...
pzdr
Prześlij komentarz