23 gru 2007
19 gru 2007
18 gru 2007
Hej, wrocławianie - kupmy Mitoraja!!!
Byłem zaskoczony i dumny, gdy naliczyłem w Wenecji "mitorajów" bodaj czterech, w tym jednego nad samym Canal Grande. Mam też świadomość, że Mitoraj wywołuje skrajne reakcje u specjalistów. Krytycy sztuki i rzeźbiarze albo nazywają go szarlatanem i twórcą kiczu albo geniuszem i dziedzicem renesansu i antyku.
Nigdy się za coś takiego nie brałem a ponieważ pomysł narodził się wczoraj, to zaczynam od chamopola. Niewrocławianie mogą podpowiedzieć, co robić dalej...
Autor: jotesz o 11:03 AM 3 komentarze
Etykiety: Igor Mitoraj, Wrocław
4 gru 2007
Co ja robię w Salonie24?
Przeczytałem dziś w blogu Wojtka Orlińskiego że "jak już pisałem o tym tutaj parokrotnie, prawicową platformę blogową Salon24 obserwuję bez sympatii - bo ja zresztą w ogóle bez szczególnej sympatii spoglądam na wszystko, co prawicowe..."
Sam nie jestem wielce prawicowy, choć lewica w formach występujących za mego żywota w Polsce wcale mnie też nie uwodzi swym wdziękiem, ale zastanowiłem się, że w Salonie24 walki ideologiczne toczą się głównie pomiędzy platfusami a pisiorami, a to, przynajmniej tak się deklarują, partie prawicowe, z czym się można zgodzić, jeśli się za bardzo nie wgłębia w ich programy gospodarcze.
Blogerów zdecydowanie lewicowych (w jaki niby sposób?) nie bardzo tu odnajduję. Stąd po raz kolejny nachodzą mnie wątpliwości - co ja tu robię? Owszem, poparłem w wyborach Platformę, ale nie oddałem jej ani duszy, ani serca, ani myśli. Wiele w programie PO mi się nie podobało ale przynajmniej z proponowanych kiełbas wyborczych ta platformerska śmierdziała mi mniej niż inne.
Tak więc - ani prawicowy ani lewicowy. Ni pies, ni wydra - coś na kształt świdra...
Autor: jotesz o 9:11 AM 5 komentarze
Etykiety: salon24